Prawomocna nieważność umowy kredytu z 2006 r. zawartej z BRE Bank S.A.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny wyrokiem z dnia 15 lutego 2024 r. w sprawie o sygn. V ACa 1462/23 (SSA Bogdan Świerczakowski, SSA Joanna Piwowarun-Kołakowska, SSA Robert Obrębski) przeciwko pozwanemu mBank S.A. [po rozpoznaniu apelacji pozwanego banku od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XXVIII Wydziału Cywilnego (sędzia Iwona Lizakowska-Bytof) z dnia 16 lutego 2022 r. w sprawie XXVIII C 1256/21, ustalającego nieważność umowy kredytu z 2006 r. zawartej z BRE Bank S.A. i zasądzającego dochodzone kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty]:

I. oddalił apelację pozwanego w całości,

II. zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę (…) PLN tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd wskazał, że apelacja banku nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zawarte w umowie postanowienia dotyczące indeksacji są postanowieniami niedozwolonymi, określającymi główne świadczenia stron, których wyeliminowanie z umowy powoduje, że nie da się jej utrzymać w mocy.

Zdaniem Sądu pozwany nie wykazał, aby kredytobiorcy zostali w sposób rzetelny poinformowani o ryzyku kursowym oraz o jego skali i wniosku tego nie zmienia podpisane przez kredytobiorców ogólne oświadczenie o ryzyku, gdyż było ono niewystarczające.

Sąd podkreślił, że okoliczność późniejszego nabycia innego lokalu mieszkalnego i wynajęcia kredytowanej nieruchomości nie pozbawia kredytobiorców statusu konsumenta, ponieważ najem miał miejsce na wiele lat po zawarciu umowy kredytowej, nie miał żadnego związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą i wynikał ze zmiany sytuacji życiowej oraz finansowej kredytobiorców.

Końcowo Sąd wskazał, że podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania nie zasługiwał na uwzględnienie, a to z uwagi na brak zagrożenia niewypłacalności kredytobiorców, gdyż łączna kwota spłat kredytu jest wyższa od kwoty kapitału kredytu – w związku z tym, uwzględnienie tego zarzutu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz z Dyrektywą 93/13, ponieważ utrudniałoby konsumentom dochodzenie swoich roszczeń.

Wyrok jest prawomocny, przy czym pozwanemu przysługuje prawo do wniesienia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.

Postępowanie w obu instancjach trwało łącznie 34 miesiące (z czego w I instancji trwało ono 10 miesięcy).

Sprawę prowadził r. pr. Grzegorz Godzina z Kancelarii Adwokackiej Czabański Wolna-Sroka S.K.A.