Umowa z d. Polbank EFG nieważna

W dniu 5 października 2021 r. w sprawie o sygn. XXV C 2512/18 przeciwko Raiffeisen Bank International AG Sąd w składzie SSO Krystyna Stawecka:
I) ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej CHF zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego EFG Eurobank Ergasias S.A. jest nieważna,
II) zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 134.493,12 PLN wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,
III) zasądził od pozwanego na rzecz powodów zwrot kosztów postępowania w wysokości 6.400,00 PLN.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd wskazał, że sporną umowę kredytu indeksowanego należało uznać za w całości nieważną z uwagi na zawarty w niej wadliwy mechanizm indeksacyjny, jak również z uwagi na sprzeczność z istotą stosunku zobowiązaniowego.
Sąd wskazał, że powodowie – konsumenci, nie zostali w sposób właściwy poinformowani, że zawarty w umowie mechanizm indeksacyjny pozwala pozwanemu bankowi na jednostronne kształtowanie wysokości zobowiązania i na pobieranie dodatkowego wynagrodzenia w postaci spreadu. Reguła indeksacyjna została zawarta nie w umowie, a w jednostronnie narzuconym przez bank regulaminie, sama zaś umowa została zawarta za pomocą wzorca umownego, który to wzorzec nie podlegał negocjacjom w zakresie klauzul indeksacyjnych. W ocenie Sądu, powodowie nie zostali w sposób należyty poinformowani o ryzyku związanym z zawartą umową, a przedłożone przez bank oświadczenia nie spełniają wymogów informacyjnych wynikających z orzecznictwa TSUE i SN, podpisaniu oświadczeń nie towarzyszyły bowiem żadne symulacje, ani rzetelne poinformowanie o ryzyku.
Wprowadzenie tak drastycznej nierównowagi stron rażąco narusza interes konsumenta i prowadzi do wniosku, że zawarte w umowie klauzule indeksacyjne spełniają przesłanki art. 385(1) kc. i mają charakter abuzywny. Wyeliminowanie klauzul indeksacyjnych prowadzi do upadku umowy, bowiem żadna ze stron, a zwłaszcza pozwany bank, nie zawarłaby umowy w takim brzmieniu.
Jednocześnie, brak równości stron i pozostawienie konsumenta w rękach banku, prowadzi do stwierdzenia, że tak sformułowana umowa jest sprzeczna z istotą zobowiązania cywilnoprawnego i jako taka winna być uznana za nieważną.
Po upadku umowy zachodzi konieczność zwrotu nienależnych świadczeń na zasadzie teorii dwóch kondykcji przyjmowanej w uchwałach Sądu Najwyższego.
Sąd przyjął, że powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, gdyż wyrok ustalający pozwoli wyeliminować niepewność prawną między stronami oraz będzie podstawą do zwrotu nienależnych świadczeń oraz do wykreślenia hipoteki.
Wyrok jest nieprawomocny. Sprawę prowadzi adw. Anna Wolna-Sroka, Partner w Kancelarii Adwokackiej dr Jacek Czabański i Partnerzy.