Umowa d. Polbank EFG nieważna

1 września 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie (SSO Monika Włodarczyk, IV C 2326/20, ale sprawa się toczy od 2019 r.) wydał wyrok, zgodnie z którym:
1. ustalił nieważność umowy kredytowej zawartej w sierpniu 2008 r. z EFG Polbank na 224 tys. zł,
2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki zwrot zapłaconych kwot, to jest:
a) 78.922,14 PLN z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21.12.2019 r. do dnia 24.08.2021 r.
b) 19.129,34 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21.12.2019 r. do dnia 24.08.2021 r.
przy czym wykonanie tego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnej zapłaty przez powódkę na rzecz pozwanego kwoty 224.000,00 PLN lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot tej kwoty.
3. Sąd zasądził od banku zwrot kosztów procesu na rzecz powódki.
Sąd podzielił argumentację powódki w zakresie nieważności zawartej umowy kredytowej. Argument, który w ocenie Sądu przesądza o nieważności tej umowy kredytowej to sposób określenia zobowiązania strony powodowej. Nie ulega wątpliwości, że dla ustalenia wysokości zobowiązania powódki zastosowany został mechanizm indeksacji i to mechanizm podwójny: przy określaniu wysokości salda zobowiązania oraz przy określaniu wysokości danej raty kredytu. W ocenie Sądu o ile sam mechanizm indeksacji nie jest niedopuszczalny o tyle należy wskazać, iż element (wskaźnik), który został zastosowany przy tym mechanizmie indeksacji pozwala stronie pozwanej na dowolność kształtowania zobowiązania strony powodowej, która
nie została w żaden sposób poinformowana o tym, jak ten wskaźnik w postaci wysokości kursu kupna i sprzedaży waluty CHF będzie kształtowany, co uniemożliwiło podjęcie przez stronę powodową świadomej decyzji w tym zakresie. Powyższe spowodowało, iż po zawarciu stosunku umownego, strona pozwana miała swobodę w określeniu zobowiązania powoda, które powinno być jasne i klarowne dla powódki w momencie zawierania umowy, ewentualnie do kształtowania zobowiązania powódki powinien odniesienie mieć wskaźnik obiektywny, niezależny od woli żadnej ze stron. To w ocenie sądu powoduje, że umowa kredytowa jest sprzeczna z naturą stosunku prawnego, narusza art. 353 (1) KC w zw. z art. 69 ustawy Prawo bankowe.
Zarzut zatrzymania – Sąd uwzględnił zarzut strony pozwanej zgłoszony na ostatnim terminie rozprawy, tj. 24.08.2021 r. i uznał, że był zarzutem tamującym dopiero od tej daty, co oznacza, że żądanie odsetkowe uwzględnione zostało właśnie do tego dnia. Sąd wskazał, że nie podziela stanowiska strony powodowej (załącznik do protokołu do ostatniej rozprawy), jakoby pozwany zgłaszając taki zarzut zobowiązany był do wypowiedzenia się czy strona uznaje powództwo oraz wcześniejszego wezwania powoda do zapłaty. Sąd wskazał, że wezwanie do zapłaty wymagane jest, ale wyłącznie przy złożeniu zarzutu potrącenia, zaś przy zgłoszeniu zarzutu zatrzymania zarówno doktryna jak i orzecznictwo nie wymaga spełnienia jakichkolwiek dodatkowych warunków. W ocenie Sądu zgłoszenie przez pozwanego zarzutu zatrzymania nie dotyczyło świadczenia przedawnionego – wymagalność świadczenia banku powstanie z chwilą jasnego, klarownego i ostatecznego wypowiedzenia się konsumenta, że umowa wiążąca go z bankiem jest nieważna, a takie oświadczenie w ocenie Sądu powódka złożyła w dniu 25 lutego 2020 r. Sąd podzielił także stanowisko wyrażone przez TSUE w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. uznając, że żadne z roszczeń powódki nie uległo przedawnieniu.
Wyrok jest nieprawomocny. Sprawę prowadził r.pr. Grzegorz Godzina i adw. dr Jacek Czabański.