W dniu 10 grudnia 2024 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie (SSA Dagmara Olczak-Dąbrowska, sygn. I ACa 1937/22) wydał wyrok, w którym:
I. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w p. 3 częściowo w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty 303.406,37 PLN za okres od dnia 28 listopada 2020 r. do dnia 22 maja 2022 r.,
II. oddalił apelację powoda w pozostałej części,
III. oddalił apelację pozwanego w całości,
IV. zasądził od pozwanego na rzecz powoda 9.100,00 PLN tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego oraz uiszczonej przez powoda opłaty od apelacji.
W realiach przedmiotowej sprawy obie strony wniosły apelacje od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 października 2022 r., sygn. III C 1655/20:
– pozwany bank w zakresie w jakim Sąd I instancji ustalił nieważność Umowy i zasądził na rzecz kredytobiorcy zwrot świadczenia nienależnego,
– powód w zakresie w jakim Sąd I instancji oddalił roszczenie powoda o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dochodzonej kwoty.
Po przeprowadzeniu rozprawy Sąd wydał wyrok, w którym zmienił częściowo wyrok Sądu I instancji poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty za okres od 15 dnia po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, oddalił apelację powoda w pozostałym zakresie oraz oddalił apelację banku w całości wobec całkowitej bezzasadności argumentów podnoszonych przez bank.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny stwierdził, że w jego ocenie dopiero w pozwie powód jednoznacznie wskazał na nieważność Umowy ze względu na postanowienia niedozwolone i wyraził akceptację dla upadku Umowy wskutek wyeliminowania klauzul abuzywnych z Umowy. Z tego względu w ocenie Sądu, pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia powoda dopiero po upływie 14 dni od doręczenia odpisu pozwu.
Jednocześnie, apelacja pozwanego banku okazała się w całości niezasadna.
W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny podkreślił, że:
– nie miał znaczenia argument banku co do warunku potestatywnego zawartego w Umowie, nie ma bowiem znaczenia, czy wypłata kredytu zależała od dyspozycji kredytobiorcy, gdyż umowy warunkowe nie są wyłączone spod kontroli sądowej,
– Sąd I instancji słusznie pominął wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego i z zeznań świadka z centrali banku – dowody te były bowiem nieistotne dla rozstrzygnięcia, gdyż Sąd dokonuje oceny de iure, a nie de facto, a więc przy ocenie Umowy kredytu należy badać rozłożenie praw i obowiązków stron, nie zaś wykonanie Umowy,
– informacja o ryzyku zawarta w Umowie kredytu była niewystarczająca, zaś wbrew twierdzeniom banku, istniał przepis zobowiązujący bank do poinformowania konsumentów o ryzyku związanym z oferowaną Umową i tym przepisem był art. 385 par. 2 kc. – wskazujący, że wzorce umowne winny być jednoznaczne i zrozumiałe, również pod względem skutków ekonomicznych,
– klauzule zawarte w Umowie były niedozwolone zarówno w zakresie klauzuli ryzyka, jak też klauzuli kursowej, gdyż kredytobiorcy nie wyjaśniono ryzyka związanego z Umową, zaś sama Umowa umożliwiała jednej ze stron Umowy – przedsiębiorcy, jednostronne kształtowanie zobowiązań stron. Słuszny więc był wyrok Sądu I instancji w zakresie w jakim Sąd orzekł o nieważności spornej Umowy kredytu i zasądził na rzecz kredytobiorcy zwrot świadczenia nienależnego.
W konsekwencji całość kosztów postępowania winna spocząć na pozwanym banku.
Wyrok jest prawomocny.
Sprawę prowadziła adw. Anna Wolna-Sroka oraz adw. Maria Rozbicka z Kancelarii Adwokackiej Czabański Wolna-Sroka S.K.A.