Nieważność umowy kredytu z 2008 r. zawartej z BRE Bank S.A. i oddalenie powództwa wzajemnego banku w całości!

Sąd Okręgowy w Łodzi XII Wydział Cywilny Rodzinny wyrokiem z dnia 23 września 2024 r. w sprawie o sygn. XII C 1915/23 (SSO Roman Ćwikliński) przeciwko mBank S.A.:

I. ustalił, że Umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „mPlan” waloryzowany kursem CHF z 2008 r. zawarta z BRE Bank S.A. jest nieważna;

II. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę (…) CHF oraz na rzecz powódki kwotę (…) CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia (…) 2024 r. do dnia zapłaty;

III. oddalił powództwo wzajemne banku w całości;

IV. zasądził od pozwanego na rzecz powodów koszty postępowania w całości.

W przedmiotowej sprawie strona powodowa wniosła o ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu świadczeń nienależnych, spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od daty wynikającej z przedsądowego wezwania do zapłaty.

W odpowiedzi na pozew bank wniósł pozew wzajemny, domagając się zasądzenia na swoją rzecz kwoty odpowiadającej kwocie wypłaconego kapitału kredytu.

W związku z tym, strona powodowa dokonała potrącenia wzajemnych wierzytelności, skutkiem którego wierzytelność banku umorzyła się w całości, a do zwrotu na rzecz powodów pozostała kwota nieumorzona z dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie (i taka też kwota była dochodzona w dalszym toku postępowania).

Co istotne, oświadczenie o potrąceniu obejmowało nie tylko roszczenie o zwrot rat kapitałowo-odsetkowych, ale również prowizje, składki ubezpieczeniowe, a także odsetki ustawowe za opóźnienie, liczone od dnia wymagalności roszczenia kredytobiorców do dnia, w którym wymagalna stała się wierzytelność banku. Mimo, iż bank kwestionował możliwość objęcia potrąceniem tego typu roszczeń „dodatkowych”, to Sąd I instancji w całości zgodził się z argumentacją strony powodowej, uznając, że tak dokonane potrącenie było w 100% prawidłowe.

Sąd – uznając umowę kredytu za nieważną – uwzględnił w całości powództwo kredytobiorców (w zakresie wynikającym z dokonanego potrącenia) i jednocześnie oddalił w całości powództwo wzajemne banku.

Wyrok ten potwierdził więc, że nieprawidłowy jest pogląd (wyrażany przez pełnomocników banków), jakoby tzw. retroaktywny skutek potrącenia (wynikający z art. 499 kodeksu cywilnego) oznaczał, że potrącenie nie może obejmować żadnych odsetek ustawowych za opóźnienie.

Wyrok jest nieprawomocny.

Postępowanie w I instancji trwało 9 miesięcy.

Sprawę prowadzi r. pr. Grzegorz Godzina